80 814 z 100 000 podpisów

Przewodniczący ugrupowań w Parlamencie Europejskim (Konserwatystów, Socjaldemokratów, Liberałów, Lewicy itd.)

Petycja

Żyjemy w świecie Trumpa. Czas, by Europa stanęła na czele walki ze zmianami klimatu! My, obywatele i obywatelki Europy, domagamy się skutecznych i zdecydowanych działań aby powstrzymać najgorsze skutki globalnego ocieplenia. Żądamy przyjęcia ambitnych i daleko idących celów redukcji emisji gazów cieplarnianych dla krajó członkowskich Uniee. Oczekujemy, że Parlament Europejski weźmie nasz apel pod uwagę w nadchodzącym głosowaniu nad rozporządzeniem dotyczącym wspólnego wysiłku redukcyjnego w zakresie emisji gazów cieplarnianych.

Dlaczego to jest ważne?

W ubiegłym tygodniu Donald Trump ogłosił, że Stany Zjednoczone wypowiedzą przełomową paryską umowę klimatyczną. Pora działać!

Sprawa jest prosta: Europa musi dla klimatu wszystko co może, bez oglądania się na USA. A działać trzeba natychmiast. Już za 4 dni Parlament Europejski (PE) zagłosuje nad nowym rozporządzeniem, które nakreśli plan działań klimatycznych do 2030 roku i ustali wiążące cele redukcji emisji CO2 dla poszczególnych krajów. Przedłożony kilka tygodni temu projekt przybliżyłby UE do osiągnięcia celów klimatycznych wytyczonych w umowie paryskiej - ale to ciągle za mało. A nie jest pewne, czy uda się uzgodnić choćby to minimum: w ślad za decyzją Trumpa podniosły się głosy powątpiewania, czy UE w ogóle powinna czynić jakiekolwiek wysiłki w tym kierunku. A przecież, jeśli nie przestaniemy spalać węgla i ropy, odbierzemy następnym pokoleniom jakąkolwiek szansę na życie w zdrowym klimacie.

Jeśli oburzyła Cię decyzja Trumpa, skieruj tę energię żeby zażądać autentycznej zmiany w Europie i na świecie. Niech Europa pokaże sceptykom i klimatycznym negacjonistom, że zrobi dla klimatu wszystko, co możliwe.

Przedstawimy naszą petycję przywódcom ugrupowań parlamentarnych w PE i zażądamy, by za słowami w obronie klimatu poszły konkretne czyny: by w głosowaniu w przyszłym tygodniu opowiedzieli się za przyjęciem jak najsilniejszych regulacji. Powiemy im wyraźnie: ten głos będzie wam pamiętany! Wskutek deklaracji Trumpa zmiany klimatu trafiły wreszcie na nagłówki gazet - dzięki temu posłowie i posłanki w PE będą bardziej skłonni słuchać głosu opinii publicznej.

Umowa zawarta w grudniu 2015 r. w Paryżu jest najważniejszym globalnym instrumentem, jaki może zapobiec najbardziej dotkliwym skutkom zmiany klimatu dla naszego zdrowia, upraw rolnych, środowiska – dla całej naszej cywilizacji.

Trump to dziś jedyny liczący się przywódca, który publicznie neguje potwierdzony fakt że działalność człowieka istotnie wpływa na klimat. Wycofanie się USA z umowy paryskiej to bolesny cios. Ale to nie powód, żeby się poddać. To powód, żeby się zjednoczyć.

Przetrwaliśmy o wiele gorsze czasy niż prezydentura Trumpa. Jego rządy nie będą wieczne. Na całym świecie czysta energia stopniowo zastępuje już paliwa kopalne. Ale musimy wszelkimi sposobami ograniczyć wpływ zmiany klimatu na nasz świat. By wypełnić lukę, jaka powstała po wycofaniu się USA z umowy paryskiej, Europa musi stanąć na czele tego przedsięwzięcia i wreszcie naprawde okazać przywództwo, którym od lat się publicznie szczyci.

Europosłowie i europosłanki muszą zrozumieć, że ich głos za redukcją emisji na najbliższej sesji PE może być najbardziej doniosłym w ich karierze. Dopilnujemy tego. Ten głos pokaże, czy stoją po stronie wszystkich przyszłych pokoleń, czy są gotowi pogrążyć Europę swoją krótkowzrocznością i brakiem odwagi.

Dorzucisz się?

Społeczność WeMove stawia czoła tym, dla których nasze zdrowie i bezpieczeństwo przyszłych pokoleń są warte przehandlowania za zyski branży paliwowej. By zachować niezależność, jesteśmy bardzo ostrożni w tym, skąd bierzemy fundusze. Ale skuteczne kampanie wymagają finansowania, dlatego liczymy na Ciebie!

Czy przekażesz kilka złotych, aby wesprzeć naszą społeczność w walce o sprawiedliwość klimatyczną i prawdziwie demokratyczną Unię Europejską?

Następny krok - podziel się!