212 464 z 250 000 podpisów

Do rodzin, które pozywają Unię Europejską do sądu w sprawie polityki klimatycznej oraz Premier Mateusz Morawiecki

List

Solidaryzuję się z rodzinami, których życiu, utrzymaniu i przyszłości zagrażają zmiany klimatu.

Popieram ich pozew sądowy przeciwko europejskim prawodawcom. Popieram ich żądanie, by Unia Europejska chroniła fundamentalne prawa swoich obywateli i niezwłocznie podjęła kroki, które zabezpieczą nas wszystkich przed katastrofalnymi skutkami zmian klimatycznych.

Dlaczego jest to ważne?

Kilka rodzin tworzy dzisiaj historię. Pozywają Unię Europejską do sądu.

W poniedziałek, 13 sierpnia 2018, Sąd Unii Europejskiej zgodził się rozpatrzyć ich sprawę. To ważny krok dla Obywatelskiego Pozwu Klimatycznego [1]. Parlament Europejski i Rada Unii Europejskiej mają dwa miesiące na odpowiedź i przygotowanie swojej linii obrony [2].

Dlaczego to robią? Ildebrando z Portugalii dołączył do pozwu, bo nie wyobraża sobie życia bez pszczół. „Pszczelarstwo to wyjątkowe zajęcie. Nie wystarczy znać się na pszczołach, trzeba je naprawdę lubić, traktować jak własną rodzinę. Nie mógłbym porzucić naszych uli i wyjechać stąd.

Ale kiedy z powodu upałów liczba uli maleje, a pszczoły giną, rodzina Ildebrando walczy o przetrwanie. To jedni z pierwszych mieszkańców Europy, którzy na własnej skórze doświadczają realnych skutków zmiany klimatu.

"Dziś nie mamy już czterech pór roku, tylko zimę i lato", mówi Ildebrando. "Zmiany klimatyczne zaburzają równowagę w środowisku. Pszczoły nie potrafią przystosować się wystarczająco szybko".

Rodzina Ildebrando zajmuje się pszczelarstwem od dziesięcioleci. Produkują i sprzedają miód i wosk, a ich dochody uzależnione są od pszczół. Jednak zmiany pór roku i anomalie pogodowe niszczą ule. W ubiegłym roku rodzina straciła 60% swoich przychodów.

Wraz z dziewięcioma innymi rodzinami robią coś, czego nie podjął się nikt przed nimi: pozywają UE za brak efektywnej polityki klimatycznej i domagają się ochrony naszych praw.


Dowiedz się więcej

Zmiany klimatu to nie odległa przyszłość. Dla wielu z nas to już codzienność.

Rodzina z Niemiec wkrótce może stracić dorobek czterech pokoleń, ponieważ podnosi się poziom morza. Dziadkowie z Francji stracili niemal połowę zbiorów za sprawą suszy. Rodzina pszczelarzy z Portugalii traci środki do życia, bo fale upałów zabijają pszczoły.

Wszystkich łączy jedna obawa. "Chcę, by moje dzieci miały jakąś przyszłość tu, na ziemi naszych przodków. Nie chcę, żeby musiały wyjechać za pracą do jakiegoś obcego kraju, tak jak ja musiałem” – mówi Petru Vlad, pasterz z Rumunii.

Rodziny z całej Europy i spoza niej, wśród nich dzieci i młodzież ze szwedzkiego ludu Saami, zdają sobie sprawę, że ich przyszłość stoi pod znakiem zapytania. Dlatego postanowili zrobić coś, czego nikt przed nimi nie próbował. Pozwali do sądu prawodawców Unii Europejskiej.

Rodziny, które wniosły pozew, pochodzą z Niemiec, Portugalii, Francji, Włoch, Rumunii i Szwecji, a także spoza Europy. Wszystkim grozi, że postępujące zmiany klimatyczne odbiorą im środki do życia.

Te rodziny już wiedzą: jeśli nie zmierzymy się na poważnie ze skutkami zmian klimatycznych, problemy, z którymi mierzą się już na codzień będą dopiero początkiem. Naukowcy mówią, że nie jest jeszcze za późno, by uniknąć najgorszego scenariusza [3]. Ale by tak się stało, potrzeba silnego prawa i ambitnych przedsięwzięć. Tylko w ten sposób unikniemy katastrofalnych skutków zmian klimatu i zapewnimy naszym dzieciom bezpieczną przyszłość.

W sprawie wniesionej do Sądu Unii Europejskiej rodziny zarzucają Parlamentowi Europejskiemu i Radzie Unii Europejskiej , że nie wprowadziły prawa, które umożliwiłoby skuteczną walkę z ociepleniem klimatu. Nie chcą żadnej rekompensaty. Żądają, by unijne instytucje uznały zmiany klimatyczne za zjawisko realnie zagrażające prawom człowieka w Europie oraz by podjęły pilne działania na rzecz ochrony naszych praw i praw przyszłych pokoleń Europejczyków.

Jak dotąd europejskie instytucje prawodawcze – Parlament Europejski i Rada Unii Europejskiej – nie zadbały o uchwalenie prawa, które zobligowałoby państwa członkowskie do podjęcia skutecznych działań przeciwko zmianom klimatu. Przyjęte przez Unię cele redukcji emisji dwutlenku węgla są o wiele za niskie i niewspółmierne do rangi problemu. Proces wytoczony przez europejskie rodziny podkreśla brutalną prawdę: zmiany klimatu nie jest już kwestią ekonomicznych i dyplomatycznych debat. Zagrażają podstawowemu prawu do ochrony życia, zdrowia i dobytku.

To będzie długa i trudna batalia, ale doświadczenia i historie skarżących rodzin mogą zmienić rzeczywistość.

W kampanii, którą podjęły w imieniu nas wszystkich, potrzebują naszego wsparcia. Unijne instytucje mogą z łatwością zlekceważyć głos kilku rodzin, ale nie będą mogły zignorować kilkudziesięciu tysięcy głosów, jeśli symbolicznie staniemy po ich stronie. Nasza deklaracja solidarności pokaże skarżącym, że nie są osamotnieni.


Przypisy:

  1. Obywatelski Pozew Klimatyczny https://peoplesclimatecase.caneurope.org/documents/
  2. https://bit.ly/dziennikUE 2018/C 285/51
  3. Skutki zmian klimatycznych w Europie przy ociepleniu nieprzekraczającym +1,5°C http://bit.ly/zmianyklimatu-raport, http://bit.ly/ograniczenie-temperatury

Obejrzyj krótki film, aby poznać dokładniej historię tych rodzin (napisy po angielsku) :

Zdjęcie na górze strony przedstawia Ildebrando i jego ule.
Autor: ZERO

Partnerzy:

Następny krok - podziel się!

Dorzucisz się?

Zmiany klimatu już trwają. Ich pierwsze skutki odczuwalne w Europiezmusiły kilka rodzin do szukania pomocy przed europejskim sądem. Aby uniknąć najgorszych skutków globalnego ocieplenia, musimy się zjednoczyć i stanowczo żądać, by władze naszych państw i zarządy największych firm podjęły ambitne działania.

Nasza europejska społeczność zobowiązuje się dalej walczyć o przyjazny klimat i bezpieczną przyszłość.

Protestowaliśmy już przeciwko niesprawiedliwości klimatycznej, żądaliśmy surowych limitów zanieczyszczeń z elektrowni węglowych (i wywalczyliśmy je!), a także wezwaliśmy ubezpieczeniowego giganta, by przestał wspierać branżę węglową.

Nasze kampanie na rzecz sprawiedliwości klimatycznej potrzebują Twojego głosu – ale potrzebują także obywatelskiego finansowania, abyśmy byli niezależni od rządów i biznesu. Dlatego prosimy Cię o wsparcie naszej działalności darowizną. Nawet najmniejsza kwota przekazana nam raz w miesiącu przybliża nas do celu, daje nam stabilność i pozwala elastycznie działać.

Czy zgodzisz się przekazywać nam regularną, comiesięczną darowiznę, by pomóc nam zmieniać Europę i świat na lepsze?